poniedziałek, 5 października 2015

Podsumowanie Stycznia

Jestem już po pierwszym treningu z Ewą Chodakowską. Niestety okazało

się, że kilku ćwiczeń nie jestem w stanie wykonywać - stara kontuzja

biodra, która mi się odnawia przy każdym większym wysiłku. A nie

chciałabym go nadwyrężać, bo może się skończyć tygodniem bez poruszania

się :(

Jednakże resztę ćwiczeń wykonuję - może efekty nie będą takie powalające jak u innych, ale to zawsze coś.

Ale do rzeczy. Dzisiaj znalazłam super wyzwanie - Skakanką po Europie (czy jakoś tak).

 

A

– B: Warszawa - Wilno - 459 km

B – C: Wilno - Mińsk - 192 km

C – D: Mińsk - Kijów - 556 km

D – E: Kijów - Kiszyniów - 468 km

E – F: Kiszyniów - Bukareszt - 475 km

F – G: Bukareszt - Sofia -383 km

G – H: Sofia - Belgrad - 400 km

H – I: Belgrad - Budapeszt - 363 km

I – J: Budapeszt - Bratysława - 200 km

J – K: Bratysława - Praga - 329 km

K – L: Praga - Berlin - 351 km

L – M: Berlin - Rzym - 1 507 km

M – N: Rzym - Paryż - 1 440 km

N – O: Paryż - Madryt - 1 272 km

O – P: Madryt - Lizbona - 628 km

P – Q: Lizbona - Londyn - 2 186 km

Q – R: Londyn - Bruksela - 363 km

R – S: Bruksela - Amsterdam - 211 km

S – T: Amsterdam - Kopenhaga - 788 km

T – U: Kopenhaga - Oslo - 607 km

U – V: Oslo - Sztokholm - 523 km

V – W: Sztokholm - Helsinki - 519 km

W – X: Helsinki - Tallin - 88 km

Suma: 14 309 km

1 kilometr = 1 podskok

Chodzi o to, aby pokonać trasę Warszawa - Tallin. W sumie 14 309 podskoków. I tyle. Zapisujemy ile się zrobiło obrotów i można sprawdzić dokąd się doskoczyło :) 

O dziwo skakanka nie ma wpływu na moje kości - na szczęście.

Piszcie w komentarzach i na dream.love.happiness.life@gmail.com co o tym myślicie :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz