W tym miesiącu znowu coś innego - nie lubię monotonii. W zeszłym
niestety nie udało mi się dokończyć skakankowego wyzwania, dlatego w tym
je kontynuuję. Jeśli chodzi o Skalpel Ewy, to daje ładny efekt, ale nie
czułam po nim przypływu endorfin :( Nie wiem, czy kiedyś do niego
wrócę.Plan na ten miesiąc:Poniedziałek, Środa:-10 minut na rowerze stacjonarnym-150 obrotów na skakance-50 pajacyków-hantelki (3 kg) - 30 powtórzeń na rękę-ćwiczenia Ewy Chodakowskiej (skalpel), ale ta część na mięśnie brzucha - od 33 minuty do końca
Piątek, Sobota:-10 minut na rowerze stacjonarnym-300 obrotów na skakance-100 pajacyków- hantelki (3 kg) - 30 powtórzeń na rękę-ćwiczenia Ewy Chodakowskiej (skalpel) - ta część, co wyżejWtorek, Czwartek, Niedziela:-skakanka 600-800 obrotówPoniedziałek - Czwartek:-W-FPiątek:- 15 minut na macie ozonowej
Dodatkowo w tym miesiącu rozpoczynam walkę z uporczywym cellulitem. Moja mama kiedyś stosowała taki zestaw i naprawdę pomogło:
1. Eveline - Slim Extreme 3D (Rossmann 15zł). Należy stosować 1-2 razy dziennie - w moim przypadku tylko jeden (spowodowany brakiem czasu). Jest kilka różnych - w zależności, kto jaki efekt chce uzyskać :)2. Myjka kąpielowa (Rossmann 9zł)3. Urządzenie do masażu Cellesse (Philips ok 150zł). To jest coś jak "odkurzacz do ciała" :) Będę stosować po 5 minut na jedną nogę, raz dziennie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz